SZAMAŃSKA SZKOŁA ŻYCIA
Zawsze zastanawiałam się, dlaczego tej najważniejszej wiedzy nikt nigdzie nie uczy, no prawie nikt i prawie nigdzie Jednak kiedy odkrywamy o co, tak naprawdę, chodzi w tym świecie, przestajemy się dziwić. System utrzymuje ludzi w niewiedzy, aby móc wykorzystywać ich nieświadomość. Nikomu nie zależy na tym, abyś Ty, drogi czytelniku/droga czytelniczko stała się osobą świadomą. Jeszcze przestałabyś dawać się ogłupiać reklamom i newsom tworzonym pod publikę i zaczęłabyś podejmować decyzje samodzielnie. A samodzielnie myślący człowiek jest nie w smak władzy, koncernom i całemu przemysłowi manipulacji. Wolność, której tak pragniemy, wydaje sie być tak odległa. Najpierw ograniczają nas rodzice (słusznie, czy nie, to już inna kwestia), potem szkoła i środowisko rówieśników. Nikt przecież nie lubi stać poza nawiasem grupy. Następnie studia, potem praca. Po założeniu rodziny twarda rzeczywistość dopada nas już na dobre i nie ma wytchnienia, trzeba przecież wychować dzieci. Gdzie jest czas i miejsce na eksperymentowanie z tym, kim jesteś? Gdzie przestrzeń na przygodę, na zgłębianie wewnętrznych światów? Na podróże, te rzeczywiste i te duchowe? Głównym problemem staje się spłata kredytu na mieszkanie/samochód/lodówkę i zakup lepszego telewizora/laptopa/iphona. Niektórzy jednak się nie poddają i szukają. Tym należy się olbrzymi szacunek. Nie rozmienili się na drobne. Próbują odnaleźć siebie. W biznesie, w związku, w życiu i czasem znajdują. A czasem nie, bo ograniczeń okazało się zbyt wiele. W końcu trzeba jakoś żyć. Jestem osobą praktyczną. Medytuję po coś, nie tylko po to, żeby odlecieć w zaświaty. Mam plan i cel, chociaż na niego nie naciskam, ale dążę systematycznie. Obserwuję się już dość długo, żeby zauważyć, że upór popłaca. Ale nie ten ośli “Chcę tu i teraz!”, tylko ten spokojny, cierpliwy. Niestety sam upór nie wystarcza, potrzebna jest też wiedza i techniki działania. Przeglądnęłam tradycyjne sposoby – bez efektu. Poznałam te mniej tradycyjne – efekt jest, ale są skutki uboczne. Zaciekawiłam się tymi całkiem niekonwencjonalnymi i … dużo by opowiadać. Wyjęłam z nich te najbardziej efektywne i oto jest: SZAMAŃSKA SZKOŁA ŻYCIA! Dlaczego nie Kurs Oświecenia albo Akademia Duchowa? Bo trzeba żyć Tu i Teraz. Radzić sobie z rzeczywistością i wpływać na nią najbardziej skutecznie, jak tylko się da. Za pomocą metod i technik, które tę zmianę umożliwiają, nie ważne skąd pochodzą. A wiele z nich pochodzi właśnie od szamanów. Tych australijskich, hawajskich, syberyjskich, meksykańskich, peruwiańskich i innych ludów żyjących w KONTAKCIE z PRAWDĄ i NATURĄ. Po prostu poznałam różne sposoby patrzenia na świat i teraz się nimi dzielę. A wszystko za sprawą wizji. Kiedy zamykałam oczy (w dzieciństwie) widziałam obrazy, zupełnie realne, żywe. Mogłam latać pomiędzy źdźbłami trawy, wnikać pod ziemię i wirować razem z tornado. Oglądałam filmy i w nich uczestniczyłam, uwierz, efekt lepszy od najlepszego 3D w Multikinie! Zastanawiałam się, dlaczego jeszcze nikt nie wymyślił urządzenia rejestrującego wizje, a trzeba Ci wiedzieć, że były to czasy telewizorów czarno-białych i Teleranka. Każdego wieczora oblatywałam inne światy, potem robiłam to na łąkach, w lesie, na plaży. Nie potrzebowałam towarzystwa tak rozpaczliwie, jak moi koledzy i koleżanki. Było fantastycznie! Wystarczyło tylko zamknąć oczy i już leciałam pomiędzy gwiazdami. Aż zaczęłam dojrzewać. Najpierw nie zauważyłam tej drobnej zmiany. Byłam zbyt zajęta podobaniem się kolegom. Potem były wielkie miłości, niespełnione i spełnione. Potem realizm wciągnął mnie zbyt mocno, żeby mieć czas na “bujanie w obłokach”. Ale kiedy się ocknęłam, rozczarowanie było przeogromne. Już nie latałam z orłami nad skalistymi szczytami, nie biegałam z antylopami po sawannach, nie pływałam z łososiami w górę rzeki, ledwo mogłam sobie wyobrazić, co jadłam wczoraj na śniadanie! Poczułam się okradziona z czegoś, co było nierozłącznie mną, zupełnie, jakby mi ktoś zabrał rękę, a ja tego nie zauważyłam! Natychmiast zaczęłam szukać odpowiedzi. Gdzie to się podziało, czym było, dlaczego to straciłam? Nie było łatwo, nikt nic nie wiedział, albo (najczęściej) nikt nie wiedział, o co mi w ogóle chodzi. Wtedy dowiedziałam się, że ludzie tak nie mają. Zamykają oczy i nic nie widzą, albo widzą problemy dzisiejszego dnia, lub wyobrażają sobie straszne rzeczy, które mogą ich spotkać. Przyszedł rok 90-ty. Pojawiła się wiedza. Rozpoczęła się era warsztatów ezoterycznych, psychotronicznych, astrologicznych, bioenergoterapeutycznych itd. Powoli coś zaczęło się zmieniać. Tak, jakbym przypominała sobie, że mogę. Najpierw zaczęły mi się śnić Wielkie Arkana Tarota. Potem kursy jasnowidzenia pokazały mi, że widzę, następnie szamańskie drogi zawiodły mnie do Huny, a potem już poleciało. Moje Wyższe Ja, powiedziało mi, że jest ze mnie dumne. Że nie odpuściłam, że zatęskniłam, że szukałam. Pamiętam dokładnie moment, kiedy ukazało mi się po raz pierwszy. Siedziałam nad jeziorkiem w lasku brzozowym. Byłam zdziwiona, że tak wygląda. Wymieniliśmy pierwsze, telepatyczne słowa. Zapytałam dlaczego mnie wybrało. “Bo jesteś ambitną duszą” – usłyszałam w odpowiedzi. Popłakałam się. Wreszcie zaczęłam rozumieć. Chociaż nie od razu. Droga moja krętą była i samotną. Chociaż otaczali mnie ludzie, z którymi teoretycznie się lubiłam, ale nie rozumiałam. Szybki przegląd znajomych odkrył niemiłą prawdę. Nikt nie był “z mojej bajki”. Wszystkich zostawiłam. Pojawiła się pustka. W medytacji zapytałam Boga: jak znaleźć “swoich”? – Naucz ich – odparł Bóg. I wtedy ogłosiłam pierwszy w Polsce Zjazd Szamański. Uczyliśmy się od siebie nawzajem. Każdy przyniósł coś ciekawego. Wiedzę o kamieniach i amuletach, medytacje, uzdrawianie dźwiękiem, kontakt z aniołami i zwierzętami mocy, a także całkiem naukowe dowody na istnienie intuicji oraz promieniowania kształtów. Była nas całkiem spora grupka. Okazało się, że szamani istnieją! Nawet tutaj. Zaczęłam uczyć Huny, ale ramy szkoły psychotronicznej nie pozwalały na robienie tego, co mi w duszy grało. Wtedy poznałam Mirkę. Zorganizowała wczasy w Jagniątkowie. I tam zaczęło się na poważnie. Bieganie po ogniu, transy, nocne medytacje w lesie, procesy wewnętrzne od świtu do zmierzchu, herbatka z Bogiem, która pozbawiła prądu całą okolicę listy do siebie, 1000 pytań do stwórcy i wiele innych szalonych i niezwykle ekscytujących zadań, ćwiczeń i przygód wewnętrznych. Moja dusza rozkwitła. Rok 2000 – pierwszy rocznik Szamańskiej Szkoły Życia Zebrałam grupę i razem rozpoczęliśmy przygodę, która trwała prawie półtora roku. Spotykaliśmy się co miesiąc, żeby odkrywać siebie na nowo. Obserwowałam zmiany, które zachodziły we mnie i w uczestnikach. Wspólnie przechodziliśmy przez bardzo głębokie procesy wewnętrznych przemian. Niektórzy uczyli się medytować po raz pierwszy, pierwszy raz trzymali wahadło w ręku, pierwszy raz próbowali wyczuć energię i pierwszy raz zobaczyli aurę. Cieszyliśmy się jak wariaci, kiedy udało nam się przepędzić deszcz (dopiero za drugim razem, za pierwszym tańczyliśmy boso w kroplach wody), płakaliśmy razem ze swoimi wewnętrznymi dziećmi, a potem je pocieszaliśmy. Wypuszczaliśmy na wolność zwierzęta mocy, nabieraliśmy wiatru w żagle i odkrywaliśmy nowe lądy. Tak było. Nigdy tego nie zapomnę i wiem, że ta Szkoła zmieniła wiele życiorysów. Niektórzy pojechali potem medytować do Indii, inni pomagają ludziom, uzdrawiają, masują, wróżą, jeszcze inni spełnili swoje marzenia o ośrodkach dla takich, jak my, gdzie można słuchać gongów i uczyć się tantry. Wiele, wiele dobrego się stało dzięki naszym spotkaniom. Niektórzy uzdrowili swoje małżeństwa i żyją w szczęśliwych związkach. Inni się rozwiedli, bo taka była potrzeba. Każdy dostał to, czego potrzebował. A najważniejsze jest to, że każdego prowadzi jego Wyższe Ja tam, gdzie właśnie w tej chwili powinien się znajdować. Tym właśnie jest Szamańska Szkoła Życia Tylko tym i aż tym. Dołącz do nas.
12 Ostatnia Edycja SSŻ
Zaczynamy:
18 – 19 listopad 2023
- (sobota – niedziela) stacjonarnie w Łodzi
Czy można przyjechać na pierwszy zjazd i stwierdzić, czy to jest dla mnie?
Tak!
- Pierwszy zjazd jest niezobowiązujący. Możesz przyjechać, poczuć i zdecydować, czy taka formuła zajęć ci odpowiada.
- To nie są wykłady!
- Zajęcia w Szamańskiej Szkole Życia są PRAKTYCZNE, a to znaczy, że ciągle będziesz coś ROBIĆ.
- Ćwiczenia praktyczne, to druga nazwa tej szkoły. Po 12 zjazdach masz być samodzielnym szamanem / szamanką, a to oznacza, że musisz mieć wszystkie podstawowe umiejętności pracy z energią opanowane perfekt.
- Jeżeli wydaje Ci się, że przyjedziesz, posłuchasz wykładu, ukryjesz się w kącie i jakoś przeczekasz do końca, to lepiej w ogóle nie przyjeżdżaj.
- Jestem nieustępliwa i będę się czepiać, więc schowaj swoje ego do kieszeni, bo jeśli masz naturę obrażalską, to uprzedzam, że będziesz cierpieć!
Zjazd I – Podstawy i BHP
Dowiesz się:
- jaka jest pierwsza i najważniejsza zasada szamańska
- jak funkcjonuje świadomość, podświadomość i nadświadomość
- jakie są sposoby kreowania rzeczywistości i jakie mają ograniczenia
- jak wzmacniać intuicję i jak rozwiązywać „nierozwiązywalne” problemy
- jak wejść w przepływ energetyczny i korzystać z FLOW
- Nauczysz się:
- jak bezpiecznie pracować z energią (BHP)
- podstawowych technik obrony energetycznej
- jak czytać znaki, które wysyła Ci wszechświat
- uwalniania energetycznego od ludzi, którzy wpływają na Ciebie niekorzystnie
- jak podnosić swoją samoocenę
- Oraz:
- odprawisz rytuał bezpiecznej podróży
- będziesz medytować, nawet jeśli wydaje ci się, że nie potrafisz
- poprosisz o przewodnictwo swoje WJ
- poznasz swoją podświadomość
- otrzymasz zadania do samodzielnej pracy w domu
Zjazd II – Amulety i talizmany
Dowiesz się:
- jak zbudowane są ciała duchowe człowieka
- skąd się biorą wzorce, według których układa się nasze życie
- jak odkrywać wzorce w Podświadomości
- jak je skutecznie zmieniać
- dowiesz się, co to jest intencja i jak z nią prawidłowo pracować, aby mieć efekty.
- jak żyć kreatywnie, zamiast reaktywnie (podstawowa zmiana nawyków)
- Ponadto:
- zrozumiesz, dlaczego w twoim życiu dzieje się tak, a nie inaczej, czyli kto zaplanował moje życie?
- jakie są twoje mocne i słabe duchowe strony
- rozwiążesz przynajmniej jeden problem, który tkwi w twojej Podświadomości
- stworzysz nowy wzorzec zachowań i usuniesz stary
- stworzysz swój pierwszy, szamański amulet z konkretną intencją
- wymedytujesz właściwy dla siebie talizman
- nauczysz się tworzenia ochron energetycznych i innych sposobów na unikanie problemów
Zjazd III – Śmierć szamańska
Dowiesz się:
- jakie najczęstsze opory uniemożliwiają Ci rozwój
- skąd się wzięło ego i w jaki sposób nas ogranicza
- jakim iluzjom rzeczywistości podlegasz
- skąd się bierze krytyk wewnętrzny
- w jaki sposób diagnozować opory przed rozwojem
- Ponadto:
- poznasz metody pracy z Podświadomością poprzez ciało
- nauczysz się rozróżniać intuicję od lęków i oporów – to wymaga praktyki (dostaniesz ćwiczenia domowe)
- nauczysz się prosić Nadświadomość o wskazówki
- poznasz szybką metodę podejmowania decyzji
- uśmiercisz aktualną wersję swojego ego (dla chętnych)
Zjazd IV – Egregory i inne byty energetyczne
Na warsztatach:
- dowiesz się, co to są i jak działają egregory
- jak się od nich uwalniać oraz jak z nimi współpracować
- jakie obowiązują zasady handlowe w światach duchowych
- jak nie dawać się nabierać na sztuczki stosowane przez byty i egregory
- do czego potrzebna jest kasa szamańska
- posłuchasz przypowieści kija szamańskiego o dobru i złu
- Ponadto:
- obejrzysz czyjąś aurę
- poznasz zasady błogosławienia przedmiotów, cech i ludzi
- pobłogosławimy i zjemy pyszne ciasto 🙂
- poznasz dodatkowe techniki doenergetyzowania się
- zrobisz rytuał uwalniający od syndromu ofiary
Zjazd V – Kręgi Mocy i rozwiązywanie umów z władcami karmy
Na warsztatach:
- zrozumiesz czym jest biały i czarny astral
- dowiesz się, w jaki sposób skutecznie rozwiązać karmiczne umowy na to wcielenie
- stworzysz ochronne kręgi mocy za pomocą kija szamańskiego
- ustanowisz zasady obowiązujące w twoim wszechświecie
- poznasz techniki czyszczenia ciał energetycznych
- wyostrzysz wewnętrzne widzenie i uwrażliwisz zmysły
- rozwiążesz niektóre umowy karmiczne (!)
- wyjdziesz z Matriksa i wrócisz do Macierzy
Zjazd VI – Umiejętności szamańskie: grokking, zmiana pogody, zwierzęta mocy
Na warsztatach:
- dowiesz się, jak porozumiewać się z przedmiotami, roślinami i zwierzętami
- jak uczyć się od nich i kopiować ich cechy
- pozyskasz pożądaną cechę zwierzęcia poprzez zastosowanie techniki Kopiuj – Wklej
- odbędziesz swoją pierwszą podróż w kosmos
- zjednoczysz się ze swoim Zwierzęciem Mocy
- poznasz funkcje kija szamańskiego
- zjednoczysz się z wybranym, naturalnym żywiołem
- wspólnie zmienimy pogodę, żebyś poczuł/a od czego zależy moc natury i jak na nią wpływać
- nauczysz się czytać w myślach na żądanie
Zjazd VII – Wymiary
Na warsztatach:
- dowiesz się, jakie są wymiary i co w którym się znajduje
- jak przemieszczać się pomiędzy wymiarami
- na co uważać i jak unikać spotkań z „demonami”
- jak i dokąd odprowadzać dusze zmarłych ludzi
- jak i dokąd odprowadzać byty, które podczepiają się pod ludzi
- jak i skąd pobierać za darmo minerały i witaminy niezbędne do życia
- Ponadto:
- zregenerujesz swoje ciała subtelne w duchowym SPA
- osobiście zrobisz wodę błogosławioną do wszechstronnego zastosowania!
- skontaktujesz się ze Stwórcą Wszystkiego Co Jest
- zapoznasz się i zaczniesz współpracować z Prawami Kosmicznymi
Zjazd VIII – Wampiryzm energetyczny i krokodyle astralne
Na warsztatach:
- zrozumiesz na czym polegają gry energetyczne pomiędzy ludźmi
- dowiesz się czym są ciężkie obciążenia duchowe np. alkoholizm w rodzinie
- zrozumiesz, na czym polega i skąd się bierze wampiryzm energetyczny
- poznasz rodzaje wampirów astralnych
- usuniesz (jeśli masz) symbionta lub ducha wejścia
- wyczyścisz swoje ciało eteryczne, astralne i mentalne z pasożytów energetycznych tzw. „krokodyli”
- oczyścisz czakrę podstawy i czakrę seksualną z zatrucia
- dowiesz się, jak zmieniać bieg wydarzeń
- w medytacji zaobserwujesz bieg wydarzeń twojego życia i uzyskasz moc, aby je modyfikować
Zjazd IX – Pułapki rozwoju duchowego, krokodyle królewskie
Na warsztatach:
- usuniesz krokodyle astralne blokujące rozwój duchowy ze swoich wyższych ciał subtelnych: z ciała budialnego i boskiego
- poznasz 7 pułapek rozwoju duchowego
- zrozumiesz, na czym polega utknięcie w pułapce
- dowiesz się na której utknąłeś i co zrobić, żeby z niej wyjść
- rozwiążesz umowy z krokodylem królewskim, który pilnuje twojej pułapki
- usuniesz go z odpowiadającej mu czakry i ze swojej przestrzeni energetycznej
- zdecydujesz dokąd chcesz dojść
Zjazd X – Usuwanie klątw, złorzeczeń, urokowi „złego oka”
Na warsztatach:
- zrozumiesz czym jest klątwa i czym różni się od złorzeczenia
- przeczytasz / zobaczysz zapisy złorzeczeń u twojego partnera do ćwiczeń
- poznasz przykłady uroków i sprawdzimy, czy jesteś pod ich wpływem
- poznasz 4 sposoby usuwania klątw
- usuniesz klątwy, które kiedykolwiek nieświadomie rzuciłeś/rzuciłaś
- w grupie usuniemy klątwy, które ciążą na Tobie
Zjazd XI – Zdejmowanie pieczęci i sakramentów religijnych z tego i z poprzednich wcieleń
- zobaczysz/poczujesz pieczęcie i inne blokady na głównych czakrach
- poznasz techniki usuwania pieczęci i innych znaków przynależności
- dowiesz się, jak je skutecznie usuwać i jak sprawdzać, czy coś się jeszcze pod nimi nie kryje
- usuniesz najważniejsze pieczęcie, śluby, ślubowania i przysięgi
- rozwiążesz umowy z bóstwami i kapłanami
- usuniesz gadżety energetyczne z tego i z poprzednich wcieleń, które pożerają twoją energię
- rozwiążesz inicjacje i umowy na przekazywanie energii pobieranej od klientów, jeśli zajmujesz się pracą z ludźmi
Zjazd XII – Odzyskiwanie Fragmentów Duszy. Wewnętrzny Szaman / Szamanka.
Uroczyste zakończenie i rozdanie dyplomów.
- odzyskasz utracone części twojej Duszy
- połączysz na nowo wszystkie części swojej Duszy
- połączysz się na stałe ze swoim Wyższym Ja
- nauczysz się, jak bezpiecznie odprowadzać błąkające się dusze
- poznasz swojego wewnętrznego Szamana / Szamankę
- Jeśli byłeś / byłaś na wszystkich 12 zjazdach otrzymasz Dyplom Szamański !!!
Dla wszystkich chętnych, którzy są zdecydowani na uczestnictwo w Szamańskiej Szkole Życia
podaję link do Formularza Zgłoszeniowego >>Formularz