Dawno, dawno temu, w zamorskiej krainie żyła sobie dziewczyna o imieniu Anna,
która, jak wiele z nas, zapomniała o swojej sile. Jej świat kręcił się wokół jednej osoby
– chłopaka o imieniu Marek. Bardzo go kochała, chociaż żył w innym mieście.
Wreszcie przyjechał! I tak, oświadczył się Annie! Jej szczęście nie miało granic!
Z początku wydawało się, że ich relacja jest pełna miłości, ale z czasem Anna poczuła,
że coś chyba jest nie tak. Marek zamiast dawać, zaczął odbierać – jej czas, energię i spokój ducha.
Czuła się jak bateria, którą Marek ładował swoje ego, a ona z dnia na dzień stawała się coraz słabsza.
Każda decyzja, każdy krok, był zależny od jego zdania. Anna była jak Neo w „Matrixie”
– uwięziona w świecie iluzji, z której nie potrafiła się wydostać.
Pewnego dnia, z poczuciem totalnej bezradności, Anna natknęła się na kurs, który miał wszystko zmienić.
Było to szkolenie dotyczące obrony energetycznej. W ramach kursu poznała medytację,
która miała pomóc jej odciąć się od toksycznych więzi – Medytację Usuwania Stałych Łączy Energetycznych.
Brzmiało to jak magia, ale Anna była gotowa spróbować wszystkiego, by odzyskać siebie.
Pierwsza medytacja była trudna. Zamknęła oczy i skupiła się na Marku, na wszystkich jego słowach,
które odbierały jej wiarę w siebie, na chwilach, kiedy czuła się malutka i bezsilna.
Z każdą minutą medytacji czuła, jak ten energetyczny wampir traci siłę.
Po kilku sesjach dostrzegła realne zmiany – zaczęła widzieć siebie w nowym świetle,
przestała reagować na manipulacje, a jej myśli stały się spokojniejsze.
Marek, który dotąd kontrolował jej życie, powoli znikał z jej codzienności,
tak jak Agent Smith z “Matrixa”, gdy Neo wreszcie uwolnił swój prawdziwy potencjał.
Po ostatniej, 21-szej medytacji poczuła się wolna! Energia, która wcześniej należała do Marka,
wróciła do niej – Anna odżyła. Jej oczy nabrały blasku, ciało – siły, a serce wypełniło się spokojem.
Marek? Jego wpływ zniknął. Stał się tylko cieniem przeszłości.
I tak jak w „Matrixie”, Anna odkryła, że prawdziwa siła zawsze była w niej.
Wystarczyło tylko uwierzyć i odciąć to, co nie było jej, by wrócić do siebie.
Jeśli czujesz, że ktoś wysysa twoją energię, być może nadszedł czas na twoją własną transformację.
Bo jak w filmie, prawdziwy wybór i moc zawsze były po twojej stronie.
☼ ☼ ☼ ☼ ☼ ☼
Promyczki świetliste ślę!
Iwona Alakai
PS. Medytacja Usuwania Stałych Łączy Energetycznych jest częścią
Kursu Obrona Energetyczna cz. I – BHP Pracy Z Energią i Wzmacnianie Aury.
Ponieważ ta medytacja jest kluczowa dla bardzo wielu ważnych procesów,
postanowiłam na prośbę uczestniczek kursu Odzyskaj Swoją Idealną Figurę!
udostępnić ją jako osobny produkt.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.